Nowa technologia zrewolucjonizuje silniki elektryczne.
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Przyszłością transportu są nie tylko elektryczne samochody, ale również elektryczne samoloty i pojazdy kosmiczne. Już teraz w Norwegii testowane są dwumiejscowe samoloty elektryczne, a pierwsze pasażerskie loty planowane są w 2025 roku.
Problemem w rozwoju elektromobilności jest wysokie zużycie energii w silnikach elektrycznych. W najbliższym czasie ta bariera może już jednak zniknąć. Estoński start-up opracował technologię, która pozwala pojazdom elektrycznym zużywać mniej energii z akumulatora, a tym samym – znacząco zwiększa ich zasięg.
Pojazdy z napędem elektrycznym są przyszłością transportu. To nie tylko samochody i autobusy, których jest coraz więcej na ulicach – np. w Skandynawii już teraz ponad połowa nowo rejestrowanych pojazdów to hybrydy lub pojazdy elektryczne. Ekologiczne mogą być też samoloty i pojazdy kosmiczne. Największymi barierami w rozwoju elektromobilnosci były dotychczas niska dostępność stacji ładowania i żywotność baterii. Dzięki estońskiemu start-upowi, jedną z tych przeszkód można wyeliminować.
– Jesteśmy małym startupem, który wynalazł nowy sposób sterowania silnikami elektrycznymi. Cechuje się on większą wydajnością energetyczną niż obecnie dostępne rozwiązania. Stworzyliśmy innowacyjną technologię napędzającą wybrane silniki przy mniejszych stratach ciepła i energii. Dzięki temu każdy elektryczny pojazd może przebyć dłuższy dystans, pobierając mniej energii z akumulatora – tłumaczy agencji informacyjnej Newseria Innowacje Pavel Kirienko z firmy Zubax Robotics.
Opracowana przez Zubax Robotics technologia pozwala pojazdom elektrycznym zużywać mniej energii z akumulatora. Wysoka sprawność i wynikający z tego mniejsze rozpraszanie ciepła pozwala napędom osiągnąć wyższą wydajność w mniejszych obudowach. Lepsza jest też dynamika.
Zastosowanie technologii w pojazdach elektrycznych przełoży się na ich większy zasięg. Jak podkreśla ekspert, technologia znajdzie zastosowanie zwłaszcza w sektorze kosmicznym oraz lotniczym.
– Moim zdaniem elektryczne statki powietrzne mają duży potencjał, który wykracza poza kwestie, takie jak niezawodność czy koszty. Na przykład podzespoły do pionowego startu i lądowania są bardzo trudne do zastosowania w silnikach o spalaniu wewnętrznym. Silniki elektryczne zapewniają natomiast nowe możliwości konstrukcyjne i mogą mieć znaczny wpływ na całą branżę – przekonuje Pavel Kirilenko.
Samochody elektryczne, choć w Polsce jest ich jeszcze stosunkowo mało, stają się coraz popularniejsze. To jednak dopiero początek na drodze elektrycznych środków transportu. Już wkrótce dołączą do nich elektryczne samoloty. Pierwsze testy już trwają. Avinor, czyli operator norweskich lotnisk poinformował, że do 2040 roku wszystkie krótkodystansowe loty w Norwegii będą się odbywać za pomocą elektrycznych samolotów. W 2025 roku mają się odbyć pierwsze loty pasażerskie. Opracowane przez Zubax Robotics rozwiązanie może ten proces przyspieszyć.
– Na pewno czekają nas zmiany na lepsze w dziedzinie akumulatorów i baterii, ponieważ istnieje ogólne zapotrzebowanie na wyższej jakości baterie do zasilania smartfonów, laptopów, samochodów elektrycznych, a obecnie także do elektrycznych statków powietrznych i satelitów. W sektorze panuje duży nacisk na opracowywanie coraz to lepszych technologii, więc w perspektywie kolejnych 5-10 lat czeka nas przełom – ocenia Pavel Kirilenko.
Firma Zubax Robotics zwyciężyła w konkursie dla start-upów PowerUp. W nagrodę, oprócz 30 tys. euro, dostała szansę na zaproszenie do prestiżowego akceleratora Highway by InnoEnergy.
newseria