Jest to rozwiązanie mające uchronić ZUS przed bankructwem. Bowiem w dobie starzejącego się społeczeństwa jest to jedyny ratunek dla tego rodzaju instytucji.

Przeciwnicy tego pomysłu twierdzą, iż jest to niedorzeczna propozycja całkowicie niezgodna z prawem. Zadają oni także pytania pomysłodawcom na temat tego co będzie jeśli kobiety zdecydują się na posiadanie większej liczby dzieci, a ZUS i tak ogłosi swoją upadłość.

Wiceprezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zastanawia się czy wysokość płaconych przez społeczeństwo składek nie powinna być zależna od tego czy w danej rodzinie wychowywane są dzieci czy nie.

W przyszłości okaże się czy pomysł ten wjedzie w życie i czy odniesie zamierzone skutki.

DS