Choć kierowcy nie są zachwyceni tym pomysłem zupełnie innego zdania jest Dariusz Chyćko, egzaminator Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Lublinie.

- ,,Według mnie to bardzo słuszne rozwiązanie. Egzamin z teorii nie może być zdawany tylko raz i dożywotnio. Przepisy zbyt często się zmieniają, a kierowcy nie mają chęci czy czasu, albo zapominają o tym, że trzeba na bieżąco śledzić zmiany tych przepisów. Od tego może zależeć ich życie’’ - mówił w TOK FM Chyćko.

W resorcie trwają prace nad zmianami, aczkolwiek eksperci myślą jeszcze nad kilkoma innymi. Biorąc pod uwagę zmiany przepisów w ruchu drogowym o czym mówił Chyćko raczej nie są one częste i ten argument zapewne nie trafi do kierowców.

Częstsze są zmiany w oznakowaniu dróg, które wynikają np. z przebudowania ulic itp. Jeśli kierowcy jeżdżą patrząc na znaki pionowe i poziome ich zdrowiu życiu nic nie zagraża. Z kolei kierowcy, którzy jeżdżą na tzw. pamięć mogą spowodować wypadek i egzamin teoretyczny im w niczym nie pomoże.

Wiadomości