Dlaczego Polacy sięgają po pożyczki internetowe?
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Według statystyk Narodowego Banku Polskiego, co dziesiąty obywatel naszego kraju przynajmniej raz w życiu zaciągnął szybką pożyczkę internetową. Zastanawiające jest dlaczego te osoby nie udały się po kredyt do banku? Odpowiedź jest banalnie prosta – udali, bo według danych 80% klientów firm pożyczkowych posiada również kredyt w banku.
Mimo tego, że mamy odpowiednią zdolność kredytową, by zaciągnąć kredyt w banku, wybieramy także pożyczki internetowe.
Niemal 3 mln Polaków skorzystało z szybkich pożyczek internetowych w instytucjach parabankowych. Według oficjalnych danych, rynek szybkich pożyczek jest wart 6 mld zł, a z tego rodzaju kredytowania skorzystało w Polsce 10% populacji.
Co dają pożyczki internetowe? Takie pozyskanie środków pieniężnych to szybkość i łatwa dostępność. Przeważnie pierwsze pożyczki są udzielane bez kosztów odsetkowych. Pożyczka internetowa to ta również brak zawiłych formalności. Parabanki nie wymagają od swoich klientów zaświadczeń dotyczących zdolności kredytowej. Przez to np. pożyczkobiorca nie musi przedstawiać dokumentów na temat formy zatrudnienia i stażu pracy.
Wiele instytucji pożyczkowych nie sprawdza także historii kredytowej w BIK, przez co osoby wykluczone z możliwości zaciągnięcia kredytu w banku, mogą uzyskać pożyczkę przez Internet. Starając się o pożyczkę, z reguły należy podać dane potwierdzające naszą tożsamość, nr telefonu, a także nr rachunku bankowego. Całość formalności może nam zająć tylko 15 minut. Po takim czasie możemy mieć środki na koncie.
Skąd zainteresowanie pożyczkami internetowymi?
To co decyduje to tym, że wybieramy pożyczki internetowe to przede wszystkim brak formalności oraz szybkość decyzji o przyznaniu pożyczki. Większość z nas ceni sobie możliwość natychmiastowego pozyskania środków pieniężnych – bez wychodzenia z domu.
Koszty odsetkowe i pozaodsetkowe pożyczek
Pożyczki internetowe charakteryzują się tym, że udzielane są na krótki okres i niewielkie kwoty. Firmy pożyczkowe, aby zarobić wprowadzają w swoich ofertach dodatkowe koszty pozaodsetkowe. Wynika to z prawa jakie obowiązuje w Polsce. Według ustawy antylichwiarskiej, oprocentowanie nominalne jakiegokolwiek kredytu nie może przekroczyć 4-krotności stopy lombardowej – czyli obecnie 10 proc.
Jednak przy takim oprocentowaniu, zyski parabanków byłyby mizerne. Dlatego też instytucje pożyczkowe wprowadzają opłaty i prowizje – np. opłatę przygotowawczą lub prowizję administracyjną. W ten sposób podbijają koszty pożyczki. W tym celu można porównać RRSO (np. na serwisie oszczednoscionline.pl – czyli rzeczywistą roczną stopę oprocentowania. Ta miara zawiera w sobie wszytki koszty jakie wiążą się z zaciągnięciem pożyczki.