Ministerstwo finansów jest zdania, że na takiej ustawie zyskają wszyscy. Jeśli chodzi o konsumentów, to ich zdolność kredytowa będzie oceniana poprawnie, a firmy udzielające pożyczek będą mogły funkcjonować bez zastrzeżeń.

Na temat udostępniania informacji o klientach między instytucjami wypowiadają się również eksperci. Wręcz ostrzegają, że pomysł ustawy, który zaczęła realizować koalicja PO i PSL, a dalszą realizacją zajął się obecny rząd nie koniecznie jest dobry.

Głównie ostrzegają przed tym, iż firmę udzielającą pożyczek jest bardzo łatwo założyć, natomiast tak małe firmy mogą mieć problemy z odpowiednim przechowywaniem danych osobowych.

Ze strony prezesa ZBP wyszła propozycja, aby dostęp do danych miały wyłącznie duże firmy pożyczkowe, którym klienci ufają. Niemniej trzeba zaznaczyć, że jeśli klient będzie miał świadomość swojej nieciekawej historii kredytowej i tak wybierze pożyczkę w małej firmie.

Zd24