Nowe dowody osobiste, a kredyty - będą problemy?
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Związek Banków Polskich informuje, że w związku z nowymi dowodami osobistymi, które odebrało już milion osób, a jakie budzą różne emocje banki będą wymagać od swoich klientów nowych zaświadczeń.
Głównie chodzi o to, iż na nowych dowodach osobistych nie ma już adresu zameldowania, jak również znaków zwanymi cechami fizycznymi, czyli wzrostu czy koloru oczu.
- ,,Wszyscy posiadacze nowych dokumentów muszą być przygotowani na to, że w momencie uruchamiania konta lub zaciągania kredytu, bank może wymagać potwierdzenia adresu zameldowania lub tożsamości. W tym celu konieczne może okazać się na przykład pisemne oświadczenie klienta o adresie zameldowania lub specjalne zaświadczenie z urzędu gminy. Do dokumentów, potwierdzających adres może należeć też ostatni rachunek za prąd lub gaz’’ - powiedział wiceprezes Związku Banków Polskich.
Choć nowe dowody są lepiej zabezpieczone, ponieważ tak jak było w przypadku starych nie można sfałszować dokumentu za sprawą nadruku nowego zdjęcia można oszukać inaczej. Złodzieje mogą starać się upodobnić swój wizerunek jeśli chodzi o twarz, natomiast z racji braku informacji o kolorze oczu czy wzrostu oszustwo może okazać się łatwiejsze.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych podaje, iż zmiany w dowodach były wcześniej konsultowane, a po ich wdrożeniu nie było żadnych informacji o problemach. Niemniej banki mają prawo się obawiać, gdyż wyłudzenia są dziś na porządku dziennym, a każde z nich niesie ogromne starty.
Zd24