Przyczyną bez wątpienia jest konkurencja, gdzie z dnia na dzień powstaje więcej mniejszych lub większych firm oferujących sprzedaż energii elektrycznej za znacznie niższe kwoty.

Biorąc pod uwagę bieżący rok w styczniu dostawcę prądu zmieniło 10 tys. gospodarstw, natomiast dane z marca pokazują już 13 tys. gospodarstw domowych. Głośniewska zauważa, że rodziny starają się w ten sposób zaoszczędzić i jak do tej pory jest to faktycznie sprawdzony sposób.

- ,,Prowadzimy stronę internetową maszwybor.ure.gov.pl, na której można znaleźć kalkulator cenowy. Każdy może tam sprawdzić, jakie są dostępne dla niego oferty i ile może zaoszczędzić. Oczywiście wszystko zależy do tego, ile prądu zużywamy. Dla standardowego zużycia ok. 2000 kilowatogodzin rocznie możemy zaoszczędzić kilkadziesiąt złotych rocznie. To jeden miesięczny rachunek w roku za darmo'’ - mówi rzeczniczka URE.

W związku z tym, ze zarabiamy bardzo mało, a wysokie rachunki przy maksymalnym oszczędzaniu i tak musimy płacić nie dziwi fakt, iż szukamy rozwiązań, które choć na kilka miesięcy okażą się pewnego rodzaju ulgą w kwestii domowego budżetu.

Zd24