Markety jak z przysłowia o psie ogrodnika
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Banki Żywności powstały po to, aby między innymi sieci handlowe mogły oddać za darmo towar, który jest im zbędny. Za sprawą takich działań najbardziej potrzebujący mają co jeść, natomiast sklepy zamiast wyrzucać towar na śmietnik przyczyniają się do wartej pochwały akcji.
Jak się okazuje markety nie bardzo chcą współpracować i w skali ogólnopolskiej z Bankami Żywności niewysprzedanym towarem dzieli się tylko Makro, oraz Tesco. Prawdopodobnie dołączyć ma również Lidl i Biedronka.
Można nawet zrozumieć przedstawicieli dużych marketów, iż bardziej opłacało się im wyrzucać niepotrzebne artykuły spożywcze na śmietnik, ponieważ od darowizny na cel dobroczynny musieli płacić podatek VAT.
Z powodu powyższych przeciwności pod koniec ubiegłego roku zmieniono prawo, aby markety bezproblemowo mogły oddawać zbędny towar potrzebującym. Najbardziej zaskakujący jest fakt, iż mimo dogodnych warunków żywność, którą można by wykarmić wiele osób nadal trafia na śmietniki. Trudno powiedzieć czy to zwykłe przyzwyczajenie, czy może brak ochoty na tego rodzaju pomoc.
zd