W jednym aucie zginęły dwie osoby, drugie było puste.
- Opublikowano w Wiadomości
- Skomentuj jako pierwszy!
Mieszkańcy Kamionki pod Wieluniem (woj. łódzkie) ruszyli z pomocą do dwóch rozbitych aut, które się zderzyły. W jednym zginęło dwoje ich sąsiadów. Drugie auto było puste. Okazało się, że samochodem kierował 39-letni policjant, który mimo ciężkich obrażeń rozpoczął marsz wzdłuż drogi. Przeszedł 20 kilometrów.