Jako przykłady podaje oskładkowanie umów na zlecenie. - ,,W praktyce oznacza to wysłanie kolejnych dziesiątek tysięcy młodych Polaków na bezrobocie, emigrację, do pracy „na czarno”. - mówi Jarosław Gowin.

Nie wierzy, iż nowe przepisy mają zapewnić dzisiejszym młodym ludziom emerytury w przyszłości. Wręcz jest przekonany, że przepisy powstały po to, aby do studni bez dna, jak nazywa ZUS dolewać kolejne miliardy wmawiając ludziom, iż to na ich emerytury.

- ,,Młodzi ludzie w żadne emerytury od państwa nie wierzą. Nie wierzą też, że likwidacja umów śmieciowych zapewni im lepsze jutro. Oni stoją przed alternatywą: praca na umowie-zlecenie dziś, albo bezrobocie jutro’’- stwierdza były minister sprawiedliwości.

Polityk nie kryje, że obecnie jest spokojnie, ponieważ mnóstwo ludzi nie znajdując pracy w Polsce wyjeżdża za granice. Zastanawia się jednak co będzie jeśli po latach emigracji ludzie wrócą do kraju. Nie będzie miejsc pracy, dlatego polski Majdan może mieć miejsce właśnie wtedy. Zaznacza również, że Donald Tusk może spać spokojnie dopóki istnieją rozwiązania wyjazdu za chlebem do innych państw nie gwarantując spokojnego snu premierowi jeśli ludzie zaczną zjeżdżać do kraju.

- ,,Mam nadzieję, że czarny scenariusz się nie spełni. Nikt Majdanu w Polsce nie chce. Ale jeżeli rząd się nie opamięta, to obrazki jak z manifestacji „oburzonych” w Hiszpanii mamy gwarantowane’’- komentuje Gowin.

zd