Jesteś bizneswoman w ciąży? ZUS już cię śledzi.
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Przedstawiciele ZUS twierdzą, że kobiety mające zamiar w niedługim czasie zostać matkami zakładają fikcyjne firmy, a następnie bliżej rozwiązania opłacają wyższe składki chorobowe, co po porodzie zapewnia im pobieranie wysokiego zasiłku, nawet w kwocie 6,5 tys. zł miesięcznie.
Z tego powodu ZUS potrafi nawet odmówić wypłat zasiłków macierzyńskich.
Zatem na ,,celowniku’’ ZUS-u są firmy, których właścicielki spodziewają się dziecka, ponieważ zawsze może się okazać, iż dana firma to pozoranctwo. Oczywistym jest, że zgodnie z prawem wszelkie działalności gospodarcze, których tak na prawdę nie ma są zwykłym oszustwem, jednak możliwość podniesienia składki chorobowej tuż przed urodzeniem dziecka nie podlega żadnym nieprawidłowościom prawnym.
Jak informuje Bankier.pl każda kobieta, która prowadzi swój biznes, a wypłata świadczeń macierzyńskich została jej odmówiona ma prawo odwołać się od owej decyzji w ciągu 30 dni od jej otrzymania. Szanse na pozytywne rozpatrzenie odwołania są bardzo duże, gdyż uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 21 kwietnia 2010 mówi o tym, iż ZUS nie ma prawa kwestionować sumy składki na ubezpieczenia społeczne przez osoby posiadające pozarolniczą działalność gospodarczą, jeżeli nie przekracza ona granic ustanowionych ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych.
W momencie negatywnego rozpatrzenia odwołania sprawa znajdzie swoje miejsce w sądzie, a właścicielka danej działalności będzie musiała udowodnić, że jej firma to nie pozerstwo w celu wyciągnięcia z ZUS-u pieniędzy, ale faktyczny stan rzeczy.
zd