Ocaliła czworo dzieci z pożaru, a sama zginęła
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Do wielkiego nieszczęścia doszło w Daliowej na Podkarpaciu gdzie spłonął dom wdowy wychowującej czwórkę dzieci. Największą tragedią w tym nieszczęściu jest jednak to, iż nie wszyscy z pożaru wyszli cało, ponieważ śmierć poniosła Barbara P., matka ocalonych dzieci.
W czasie wybuchu pożaru Barbara P. była u swoich sąsiadów. Wyszła zaledwie na chwilę, kiedy dzieci zaczęły krzyczeć z przerażenia.
Matka natychmiast wbiegła do wnętrza domu i czym prędzej wyprowadziła swoje pociechy na zewnątrz. Zapewne chciała zabrać jakieś wartościowe lub potrzebne rzeczy, ponieważ udała się do środka.
Szybko obejmujący wnętrze domu ogień i nawarstwiający się gęsty dym najwidoczniej uniemożliwił kobiecie zamiar zabrania tego po co się udała, oraz wyjścia z budynku. Przybyli na miejsce strażacy, którzy weszli do środka w aparatach tlenowych znaleźli matkę czekających na zewnątrz dzieci leżącą na podłodze w kuchni i przygniecioną szafką. Przez okno podali ją służbą medycznym, jednakże lekarz stwierdził zgon.
Zd24
