Kiedy ranny mężczyzna upadł ten szybko wybiegł ze sklepu i wsiadając do terenowej toyoty oddalił się z miejsca zdarzenia.

Zaalarmowana policja czym prędzej ruszyła w pościg za zbiegłym i wyposażonym w broń bandytą. Funkcjonariusze zdołali dogonić rozpędzoną toyotę dopiero w miejscowości Wałkowo za Lesznem.

- ,,Policjanci zajechali mu drogę i uniemożliwili dalszą jazdę. Chcieli go zatrzymać. Kierowca jednak ani myślał się poddać. Zaczął strzelać do policjantów. Policjanci także użyli broni, w wyniku czego bandyta został ranny’’ - powiedziała Iwona Liszczyńska z wielkopolskiej policji.

Po schwytaniu mężczyzny, który nie tylko strzelał do ludzi, ale także uciekał autem narażając siebie i innych na niebezpieczeństwo okazało się, że jest nim 51-letni mieszkaniec woj. dolnośląskiego. Przewieziono go do krotoszyńskiego szpitala gdzie dodatkowo pilnuje go policja. Jak do tej pory nie można było go przesłuchać, dlatego przyczyny jego zachowania nie są nieznane. Z kolei ranny właściciel sklepu trafił do szpitala w Jarocinie.

Zd24