Logo
Wydrukuj tę stronę

Justyna Kowalczyk wycofała się z Tour de Ski

Justyna Kowalczyk wycofała się z Tour de Ski
Justyna Kowalczyk jednak nie wystartuje w Tour de Ski. - Tak, wycofaliśmy się. Pojedziemy na zgrupowanie gdzieś w góry, właśnie szukamy dobrego miejsca - powiedział Sport.pl trener Polki Aleksander Wierietelny.
Polka zaprotestowała w ten sposób przeciwko zmianom w programie zawodów - zastąpienie na drugim etapie biegu pościgowego na 10 km stylem klasycznym sprintem stylem dowolnym.

Nie przekonały jej tłumaczenia, że w sytuacji, gdy w Oberhofie jest problem ze śniegiem, sprint dowolny jest jedynym wyjściem. - Do sprintu stylem klasycznym łatwiej przygotować trasę, więc dlaczego nie zrobić takiego wyścigu? - pytała. Od działaczy słyszała: nie, bo nie. Prosiła więc, żeby zamianę zrobić także na trzecim etapie, w Lenzerheide w Szwajcarii, tam, gdzie w sylwestra ma być kolejny sprint łyżwą.
 
Po takiej zmianie Tour mógłby dalej uchodzić za wyzwanie dla najwszechstronniejszych narciarzy, a nie tylko najwszechstronniejszych w stylu łyżwowym, na co się zanosi, gdy aż pięć z siedmiu etapów będzie stylem dowolnym.
 
Kowalczyk w tym sezonie wygrała wszystkie konkurencje rozegrane "klasykiem". Natomiast w jedynym do tej pory sprincie "łyżwą" (w Davos) zajęła 25. miejsce.

- Pojedziemy na zgrupowanie gdzieś w góry, właśnie szukamy dobrego miejsca. Nie jest łatwo coś znaleźć wolnego w okolicach sylwestra. Myślę, że trafimy gdzieś w okolice Santa Caterina we Włoszech - powiedział na gorąco Sport.pl Aleksander Wierietielny.

Sama Kowalczyk o rezygnacji poinformowała w krótkim wpisie na Facebooku:
 
media