Znaleźli list i chcą zostać św. Mikołajem
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Trzy młode osoby wybrały się na spacer do lasu w Borówcu pod Poznaniem. Podczas spaceru zauważyli na tle drzew pęk żółtych balonów wypełnionych helem.
Zainteresowani podeszli bliżej i zauważyli, że do balonów doczepiony jest list z rysunkami prezentów napisany przez dziecko, najprawdopodobniej mieszkające w Czechach.
List wysłany w niebo był dla ,,Milego Ješuska’’, ponieważ w Czechach jest przyjęte, że prezenty świąteczne przynosi Jezus, a nie tak jak w Polsce św. Mikołaj.
Treść listu została dokładne przetłumaczona przez studentkę filologii czeskiej.
Wynika z niego, że autor listu, Tomáš Slavik (lub Slasik) marzy o tym, aby Jezus obdarzył go w te święta klockami lego, zdalnie sterowanym autem lub zestawem małego chemika. Prosił także o słodycze dla siebie i brata.
- ,,Pomyśleliśmy sobie, że być może poprosił o ubrania i słodycze, bo nie pochodzi ze zbyt bogatej rodziny. Bardzo chcielibyśmy odnaleźć Tomasa, dlatego sprawę opisaliśmy na Facebooku.
Liczymy na siłę internautów. Ale na tym nie poprzestaliśmy.
Zgłosiliśmy się już z prośbą o pomoc do czeskiej ambasady w Polsce i polskiej ambasady w Czechach.
Chcemy także nagłośnić sprawę w czeskich mediach, żeby pomogli nam znaleźć chłopca’’ - powiedziała jedna z osób, które znalazły ten wzruszający list.