- ,,Od razu pojechaliśmy we wskazane miejsce i zabezpieczyliśmy teren. Było to akurat takie miejsce, w którym nikt się nie kąpał. Wezwano saperów z jednostki wojskowej w Brzegu. To oni dalej zajęli się niewybuchem?? - tłumaczy asp. Karol Brandys z opolskiej policji.

Według ustaleń saperów pocisk został niedaleko plaży podrzucony. Niemniej, mimo iż pochodzi prawdopodobnie z czasów II wojny światowej wciąż stwarzał zagrożenie.

- ,,Nie znajdował się w tym miejscu od dawna. Został podrzucony. Najprawdopodobniej przywiózł go ktoś z zewnątrz i zostawił w momencie, gdy dowiedział się, że jest to coś niebezpiecznego. Pocisk został zabezpieczony i zabrany. W piątek będzie zniszczony na poligonie?? - mówi mjr Jacek Obierzyński, rzecznik 1 Pułku Saperów z Brzegu.

Zadaniem policji jest teraz odnalezienie osoby, która wpadła na najgorszy z możliwych pomysłów, a mianowicie przyniesienie pocisku w miejsce, gdzie przychodzi dużo ludzi.

Zd24