- ,,Nie dość, że paskudzą samochody, brutalnie zabijają inne ptaki, to ostatnio zdarza się, że ośmielają się atakować ludzi?? - powiedziała dla Fakt24.pl mieszkanka słupskiego Osiedla Niepodległości.

Straż miejska rozkłada ręce. Muszą działać zgodnie z prawem, dlatego to co mogą zrobić to przekazać mieszkańcom informacje mające na celu zmniejszenie ataków na ludzi.

Funkcjonariusze mówią zatem, aby ograniczyć dokarmianie ptaków, oraz zabezpieczyć śmietniki przed możliwością zdobywania pożywienia przez mewy. Kiedy nie będą miały pożywienia być może wyniosą się z danego terytorium.

Oczywiście nie można mówić, że zmniejszy to ataki na ludzi. Aczkolwiek nic innego nie można zrobić.

zd24