Z odpiętym rozporkiem biegał po rynku
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Na Rynku Głównym w Krakowie tuż przy pomniku Adama Mickiewicza nie wiadomo skąd pojawił się mężczyzna, który z odpiętym rozporkiem biegał za kobietami chcąc zmusić je do tego, aby dotykały go w miejsce intymne. Strażnik miejski, który śledząc monitoring zainteresował się dziwnym zachowaniem ludzi, którzy tam przebywali.
- ,,Okazało się, że młody człowiek siedzący na jednej z ławek przy fontannie w pewnym momencie rozpiął spodnie, podszedł do siedzącej obok kobiety i zmusił ją do dotykania go w miejsca intymne?? - powiedział Marcin Warszawski z krakowskiej straży miejskiej dla Fakt24.
Kobieta czym prędzej opuściła ławkę i odbiegła. Wtedy zboczeniec udał się pod pomnik Mickiewicza, gdzie wmieszał się w grupę turystów i tam próbował do tego samego czynu zmusić trzy inne kobiety.
Nie wiedział jednak, że strażnik odpowiedzialny za obserwację monitoringu wysłał na miejsce patrol straży miejskiej. Funkcjonariusze zatrzymali go i oddali pod opiekę policji.
Mężczyzna, to 24-latek, który nie mógł zostać przesłuchany, ponieważ w organizmie miał 1,5 promila alkoholu. Zabezpieczono mu także telefon, oraz tablet, gdyż na tych urządzeniach posiadał treści niedozwolone prawnie.
Dodatkowo usłyszał zarzut doprowadzania do poddania się innej czynności seksualnej za co grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Zd24