Czy w razie konfliktu zbrojnego Polska również będzie mogła liczyć na „prośbę” ze strony USA o „niebombardowanie naszego kraju?

Niektórzy eksperci jednakże uspokajają, że rozmieszczenie rakiet w Kaliningradzie to jedynie przezbrojenie znajdujących się tam jednostek w nowy sprzęt, które było planowane już dziesięć lat temu.

Niektórzy analitycy uważają także, że sprawa jest rozdmuchana, aby zastraszyć Polaków przez budową na terenie Polski (dokładnie w Rędzikowie k. Słupska) amerykańskiej bazy, będącej częścią tarczy antyrakietowej.

To podobno także odpowiedź na plany pozyskania przez Polskę pocisków manewrujących dla lotnictwa, pocisków NSM dla Nadbrzeżnego Dywizjonu Rakietowego (jest już w służbie) jak również planów zakupu okrętów podwodnych z pociskami manewrującymi na pokładzie.

ml