Błąd
  • JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 381
Menu
Agencja marketingowa

Rio de Janeiro miastem złodzieji

"W tym kraju wszyscy kradną". Igrzyska w Rio rajem dla... kieszonkowców. Koniec igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro zasmucił nie tylko zawodników, dziennikarzy i kibiców, ale także - a może przede wszystkim - przestępców.

Największa impreza sportowa świata była bowiem prawdziwym rajem dla kieszonkowców. - Od ceremonii otwarcia tylko ja zarobiłem 20 tysięcy reali, czyli ponad 5 tysięcy euro. Na samej Copacabanie każdego dnia dochodzi do 100 kradzieży.
 
Ludzie nie zwracają uwagi na portfele czy telefony, więc łatwo im je zabieramy. Czy czuję się z tym źle? Nie, w tym kraju wszyscy kradną. Burmistrz, rząd, prezydent... Ja jestem tylko jednym z wielu - powiedział Robson, kieszonkowiec z faweli Mangueira.
 

x-news

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

powrót na górę

Reklama

biuro wirtualne

 

              Wiadomości            Wydarzenia             Świat                Polityka                 Gospodarka                   Sport                     Waszym zdaniem                   Styl życia                                                         

Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji tutaj . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych - RODO. Tutaj znajdziesz treść naszej nowej polityki a tutaj więcej informacji o Rodo