Błąd
  • JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 381
Menu
Agencja marketingowa

Dlaczego Niemcy i Francja zgodziły się na rozbiór Ukrainy?

To wielkie zwycięstwo Moskwy; podpisami największych kontynental­nych potęg świata zachodniego akceptuje się rozbiór Ukrainy i zgadza na to, że jest to rosyjska strefa wpływów; dobrze, że Polska nie przykłada to tego ręki - ocenił prof. Jan Malicki ustalenia szczytu w Mińsku.

Wygląda na to, że to jest zawieszenie broni, ale nie rozwiązanie pokojowe - ocenia porozumienie europoseł Jacek Saryusz-Wolski.

Dyrektor Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego podkreślił, że błąd popełnili prezydent Francji Francois Hollande i kanclerz Niemiec Angela Merkel, "pędząc na wyprzódki do Moskwy, by prosić Putina, by zgodził się rozmawiać".

Błędem - według niego - było też określanie rozmów w Mińsku mianem "spotkania ostatniej szansy".

Całość i fakt istnienia  zaborcy został odwrócony, to teraz Putin będzie kontrolował czy rozejm nie jest łamany przez jedną z stron, aż śmiech na usta się ciśnie patrząc na taką farsę, nikt nie wspomniał o Krymie i reszcie działań zaborcy z za wschodniej granicy.

Jaki interes miała Frencja i Niemcy godząc się na takie rozwiązanie, czy chodzi tylko o zachowanie pokoju w  europie za wszelką cenę, w tym przypadku za cęnę suwerenności Ukrainy, czy są inne nie znane nam jeszcze powody?

 

 

media

 

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

powrót na górę

Reklama

biuro wirtualne

 

              Wiadomości            Wydarzenia             Świat                Polityka                 Gospodarka                   Sport                     Waszym zdaniem                   Styl życia                                                         

Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji tutaj . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych - RODO. Tutaj znajdziesz treść naszej nowej polityki a tutaj więcej informacji o Rodo