Błąd
  • JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 381
Menu
Agencja marketingowa

Nową Zelandię czekają wydatki, Rosja już nie ma pieniędzy

Usuwanie skutków trzęsień ziemi, powodzi czy innych katastrof, jest ogromnie drogie. Na wydatki, na szczęście tym razem niewielkie, musi przygotować się Nowa Zelandia. Doszło tam do trzęsienia ziemi o sile sześciu stopni w skali Richtera. Epicentrum znajdowało się w okolicach wysp Kermadee.

Najbliższy zaludniony obszar oddalony był od epicentrum o ponad sto kilometrów. Dzięki temu nikt nie zginął, a straty materialnie są niewielkie.

 

Zaledwie dwa lata temu miało miejsce trzęsienie ziemi o niewiele większej sile – 6.1 stopnia w skali Richtera. Dotknęło ono region administracyjny Canterbury i pochłonęło sto osiemdziesiąt pięć istnień ludzkich. Tutaj straty materialne były ogromne.

 

Tymczasem rosyjski wiceminister finansów, Siergiej Szałatow poinformował, że Rosji skończyła się tegoroczna pula pieniędzy, przeznaczona na likwidację powodzi i skutków innych sytuacji nadzwyczajnych. Dziesięć miliardów rubli wydano już do końca. Jeśli na terenie Rosji dojdzie do jakiejkolwiek katastrofy naturalnej, pieniądze na likwidację skutków jej usunięcia będzie trzeba wziąć z przyszłorocznej rezerwy.


 

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

powrót na górę

Reklama

biuro wirtualne

 

              Wiadomości            Wydarzenia             Świat                Polityka                 Gospodarka                   Sport                     Waszym zdaniem                   Styl życia                                                         

Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji tutaj . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych - RODO. Tutaj znajdziesz treść naszej nowej polityki a tutaj więcej informacji o Rodo