Szydło w przemówieniu na Jasnej Górze mówi co myśli
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Na zakończenie pielgrzymki słuchaczy Radia Maryja do Częstochowy odbyła się msza św., w której uczestniczyła także Beata Szydło. Pani premier wygłosiła przemówienie, jakie pokazało, że bez względu na miejsce i czas zawsze wyraża swoje zdanie.
- ,,Polska jest demokratycznym państwem, demokratycznym państwem prawa, w którym jest wolna prasa, są wolne media, jest wolność zgromadzeń, jest wolność słowa. To są wartości, o które Polacy upominali się i walczyli bardzo długo. I tych wartości nie pozwolimy sobie odebrać!?? - powiedziała Szydło w stronę pielgrzymów.
Dodała również, że Polska jest krajem suwerennym, oraz oazą wolności w świecie. Niemniej zauważyła, ze zabija się te wartości, które zbudowały naszą tożsamość.
Mówiąc o wartościach premier miała na myśli wolność i chrześcijański korzenie.
- ,,Tak jak my Polacy, polskie państwo, nie próbuje układać życia innym, tak i my upominamy się o to samo. Nie układajcie nam życia, sami sobie świetnie poradzimy!?? - mówiła Beata Szydło.
O kim myślała Szydło mówiąc do pielgrzymów? Bez wątpienia miał na myśli Baracka Obamę, a dokładnie to co powiedział podczas szczytu NATO, oraz przedstawicieli unijnych inwestycji, którzy jej zdaniem próbują układać życie innym. Nie oszczędziła również wcześniejszego rządu, które jej zdaniem w ostatnich latach dyskredytował polskie rodziny.
zD24