Błąd
  • JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 381
Menu
Agencja marketingowa

Nałęcz broni szeroko komentowanego występku Komorowskiego w Japonii

Wyjazd Bronisława Komorowskiego do Japonii szybko został wzięty na języki społeczeństwa. Oczywiście głównym powodem nie okazuje się być sama wizyta jak pewne zachowanie polskiego prezydenta.

 

Komorowski który nie dość, że wszedł na krzesło japońskiego spikera, to jeszcze nazwał gen. Stanisława Kozieja, szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego szogunem.

Z racji tego, ze mnóstwo osób oceniło ten fakt jako niestosowny w obronie Komorowskiego wystąpił doradca prezydenta prof. Tomasz Nałęcz.

- ,,Prezydenta, który jest historykiem i wie co znaczy szogun, bardzo to rozbawiło - mówił profesor Nałęcz w Radiu ZET.

Dodatkowo wyjaśnił, że do takiej sytuacji w ogóle doszło, ponieważ wcześniej Japończycy w ten sposób wytłumaczyli sobie funkcję generała i nazwali Kozieja szogunem. Komorowski miał ten fakt tylko żartobliwie wykorzystać, co społeczeństwo nie znając faktów odebrało za niestosowne.

 

Zd24

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

powrót na górę

Reklama

biuro wirtualne

 

              Wiadomości            Wydarzenia             Świat                Polityka                 Gospodarka                   Sport                     Waszym zdaniem                   Styl życia                                                         

Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji tutaj . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych - RODO. Tutaj znajdziesz treść naszej nowej polityki a tutaj więcej informacji o Rodo