Niestety nie doszło do tego, prawdopodobnie sama Kopacz była za, jednakże jego kandydatura nie przypadła do gustu prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu, który uznał, że Rostowskiemu brakuje doświadczenia w dyplomacji.

Pojawiła się jednak szansa, aby Rostowski został szefem doradców Kopacz w tzw. randze ministra bez teki. Pani premier wspomniała o tym w ubiegły piątek. Tydzień jak widać może przynieść wiele zmian, ponieważ wczoraj Ewa Kopacz swoim krótkim oświadczeniem rozwiała nadzieje Rostowskiego w związku z powrotem do rządu.

- ,,Ten rozdział jest zamknięty, nie będzie szefem doradców’’ - oświadczyła Kopacz.

Nie wiadomo do końca, co było faktyczną i konkretną przyczyną zmiany zdania pani premier. Niemniej swój sprzeciw by Rostowski był ministrem bez teki wyraził Janusz Piechociński, który stwierdził, iż jest to niemożliwe, gdyż narusza to układ koalicyjny.

Zd24