,,Chaos i kilka połączonych spółdzielni?? - tak nowy rząd ocenia Czarzasty
- Napisane przez
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Podczas rozmowy politycznej na antenie TVP info Włodzimierz Czarzasty bez skrupułów podsumował nowy rząd, na którego czele stoi Ewa Kopacz. Polityk nie krył swojego niezadowolenia z wyboru ministrów, ale także samej pani premier.
Ogólnie nowy rząd określił jako jeden wielki chaos, oraz konglomerat spółdzielni.
- ,,Spółdzielnia prezydenta, spółdzielnia Grabarczyka i spółdzielnia Schetyny powołała ten rząd, aby ta partia była jednością’’ - mówił Czarzasty.
Dobrego słowa nie powiedział również o Cezarym Grabarczyku, który dawniej zajmował się resortem infrastruktury, a dziś ma sprawować funkcję ministra sprawiedliwości.
- ,,Wiem co wyrabiał jak był ministrem infrastruktury. Drogi nie pokończone, wykonawcy tych dróg nie zapłaceni, a jeżeli chodzi o PKP to ludzie dwa razy nie wiedzieli jakim pociągiem, z jakiego dworca, o której i dokąd! Żadna opozycja się nie zgodzi na to, co będzie wyrabiał minister Grabarczyk (...) On tak powoli mówi, że przy ostatnim zdaniu nie wie, od czego zaczął, bo to tyle trwa’’ - wytykał kolejno Czarzasty.
Polityk SLD nie zamierzał pominąć również osoby Ewy Kopacz, jak także sprawowania funkcji jaka jej przypadła. Przytoczył więc jej prezentację swego gabinetu podczas, jakiej według Czarzastego wypadła blado.
- ,,To było żenujące, jak pani przyszła premier mówi tak: Szczurek jest dobry, bo pracuje po nocach. Grabarczyk jest fantastyczny, bo kocha ludzi. To nie było merytoryczne. Gdzie są priorytety tego rządu?’’ - pytał retorycznie polityk.
Jednym zdaniem wystąpienie Ewy Kopacz ylko udowodniło, iż nowy rząd jest nieprzygotowany merytorycznie, by sprawować władzę.
Zd24
