Logo
Wydrukuj tę stronę

"Idziemy do prezydenta. To ostatnia deska ratunku"

"Idziemy do prezydenta. To ostatnia deska ratunku"

 Rolnicy z różnych części kraju przyjechali do Warszawy protestować przeciwko importowi żywności do Polski, co zdaniem rolników prowadzi do spadku cen skupu ich produktów i tym samym do minimum ogranicza ich dochody z produkcji rolnej.

Domagają się również zwolnienia głównego lekarza weterynarii, który - ich zdaniem - nie radzi sobie na tym stanowisku.

- Główny postulat to obrona polskiego rynku. Rośnie napływ towarów z Ukrainy, które produkowane są w zupełnie innych warunkach. Domagamy się zwolnienia głównego lekarza weterynarii – powiedział Michał Kołodziejczak z Agro Unii.

Protestujący chcą spotkać się z prezydentem Andrzejem Dudą. Wcześniejsze rozmowy z ministrem rolnictwa Janem Krzysztofem Ardanowskim nie przyniosły rezultatów.

- Idziemy do prezydenta. To ostatnia deska ratunku. Co dalej zrobimy, jeżeli pan prezydent nie podejmie odpowiednich działań? Będziemy zaskakiwać – dodał Kołodziejczak.

 

 

xnews