Logo
Wydrukuj tę stronę

Prawo jazdy miał zaledwie kilka dni, ale postawił na rajd

Prawo jazdy miał zaledwie kilka dni, ale postawił na rajd

 Mieszkaniec Stalowej Woli na Podkarpaciu prawie doprowadził do tragedii. Pomimo tego, że miał prawo jazdy dopiero 12 dni wsiadł do starego sportowego bmw i niczym kierowca rajdowy z całej siły wcisnął pedał gazu.

 

Ostatecznie stracił panowanie nad autem, wpadł w poślizg, uderzył w krawężnik, przejechał przez chodnik i wjechał w sklepik z pieczywem.

- ,,W wyniku uderzenia w budynek, pracująca w nim 62-letnia kobieta doznała szeregu obrażeń. Ranną mieszkankę Stalowej Woli przewieziono do szpitala’’ - mówi aspirant sztabowy Andrzej Walczyna, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli.

18-latek był trzeźwy. Długo nie pocieszył się uprawnieniami do kierowana pojazdem.

Brawura za kierownicą może skończyć się źle nawet wtedy, gdy za kierownicą siedzi doświadczony kierowca, a co dopiero osoba, która dopiero zdała egzamin uprawniający do prowadzenia samochodu osobowego.

 

 

 

Zd24