Logo
Wydrukuj tę stronę

Broń lekarza wypaliła w jego gabinecie

Broń lekarza wypaliła w jego gabinecie

W jednym z poznańskich gabinetów lekarskich o mało nie doszło do tragedii. Prywatna broń jednego z lekarzy, na którą posiadał pozwolenie niekontrolowanie wystrzeliła.

- ,,Dzisiaj (22.10 - przyp. red.) około godziny 11:30 otrzymaliśmy zgłoszenie, że w jednym z gabinetów lekarskich na terenie Nowego Miasta doszło do niekontrolowanego wystrzału.

Na szczęście w wyniku wystrzału nikt nie ucierpiał. Broń, z której padł strzał, należała do lekarza. Mężczyzna miał na nią pozwolenie’’ - powiedziała Fakt24.pl sierż. sztab. Marta Mróz z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.

Funkcjonariusze policji ustalają wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia. Między innymi interesuje ich w jaki sposób doszło do wystrzału, dlaczego broń znajdowała się w gabinecie lekarskim i nie była zabezpieczona.

"Dziennik Zachodni" cytuje świadków, którzy twierdzą, że zagrożenie zdrowia i życia było, ponieważ pocisk miał przelecieć przez ścianę gabinetu, tuż obok siedzących w poczekalni pacjentów.

 

 

Zd24