Logo
Wydrukuj tę stronę

Przypadkowo wpadł w ręce policji

Przypadkowo wpadł w ręce policji

Funkcjonariusze policji zostali wezwani do jednego z mieszkań przy ul. Karpińskiego w Krakowie. Interwencja miała dotyczyć agresywnego mężczyzny.

25-latek ujrzawszy policjantów rzucił się na nich z pięściami. Ostatecznie udało się go obezwładnić.

 

Przeszukanie pokazało jednak, że mężczyzna ma na swoim koncie o wiele więcej niż tylko awantura domową. Mundurowi znaleźli przy mężczyźnie nóż kuchenny i pałkę teleskopową.

W jednym z pomieszczeń policjanci odkryli przymocowany do sufitu sznur zakończony pętlą, kij bejsbolowy, maczetę, siekierę, 10 różnego rodzaju noży, broń palną, 54 sztuki różnego rodzaju amunicji, oraz maskę z nadrukiem czaszki.

Na biurku mężczyzny leżało zawinięte w kartkę papieru ususzone konopie, waga aptekarska i co więcej damska torebka, a w niej dowód, oraz portfel napadniętej kilka dni wcześniej na jednej z ulic Krakowa kobiety.

Prokuratura Rejonowa Kraków-Podgórze skierowała przeciwko 25-latkowi akt oskarżenia. Odpowie on m.in. za napad z nożem na kobietę, oraz kradzież jej rzeczy osobistych, atak na policjantów i ich znieważenie, a także nielegalne posiadanie amunicji i narkotyków. Za wszystkie te przewinienia grozi mu w sumie nawet 15 lat pozbawienia wolności.

- ,,Bartłomiej S. został przesłuchany w charakterze podejrzanego. Mężczyzna nie przyznał się do popełnienia wszystkich zarzucanych mu czynów i skorzystał z przysługującego mu uprawnienia do odmowy składania wyjaśnień’’ - mówi Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

 

 

 

Zd24