Logo
Wydrukuj tę stronę

Pracownicy sortowni śmieci znaleźli martwego noworodka

Pracownicy sortowni śmieci znaleźli martwego noworodka

W sortowni śmieci w Adamkach woj. lubelskie pracownicy zajęli się swoimi czynnościami jak każdego dnia. Jedna z pracownic wyrzuciła zawartość worka na taśmę i wystraszona tym co zobaczyła aż krzyknęła. Na taśmie leżało ciało noworodka.

- ,,Ten maluch nie miał nawet odciętej pępowiny. Razem z nim w worku leżało zakrwawione łożysko. Natychmiast wezwaliśmy policję. Do pracy na tej zmianie już nikt nie wrócił. To było ponad nasze siły’’ - powiedział kierownik sortowni.

Policja stara się dowiedzieć kto urodził, a później wyrzucił noworodka na śmieci. Ustalenie tych faktów może okazać się trudne, ponieważ do owej sortowni przyjeżdżają śmieci z czterech powiatów w okolicy.

- ,,Nie wiemy czy dziecko urodziło się żywe. Do tego potrzebne dodatkowe bardziej szczegółowe badania. Na razie pewne jest, że chłopiec przyszedł na świat między 20, a 24 listopada. Dwa dni później jego zwłoki trafiły do sortowni’’ - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Policja bardzo prosi o kontakt wszystkie osoby, które mogą mieć wiedzę na temat matki dziecka, bądź też inne informacje mogące pomóc w sprawie.

 

Zd24