Tony świńskich półtusz uniemożliwiły ruch w Olsztynie
- Napisane przez
- Skomentuj jako pierwszy!
Na ulicach Olsztyna doszło do niecodziennego wypadku. Jadąca na skręcie w lewo chłodnia z 24 tonami zamrożonych świńskich półtusz nagle uległa uszkodzeniu konstrukcji, a mięso wysypało się na ulicę.
Na miejsce zdarzenia przyjechali policjanci, strażacy, oraz pracownicy służb sanitarnych, którzy usuwali skutki wypadku.
- ,, Ładunek najpierw spadł z haków, później rozdarł ściany chłodni i rozsypał się prosto na ulicę. Dobrze, że nikogo nie na pasie obok lub na przejściu dla pieszych, bo doszłoby do tragedii’’ - informuje funkcjonariusz drogówki.
Strażacy musieli zbierać każdą półtuszę wieprzowiny i ładować na specjalnie podstawiony samochód, aby ten następnie odwiózł je do utylizacji. Po uprzątnięciu wysypanego załadunku dopiero można było zająć się pękniętą naczepą, którą odholowano na parking policyjny.
Ruch w Olsztynie był sparaliżowany. Choć policja wyznaczyła objazdy na niewiele się to zdało, ponieważ w tym mieście nie ma obwodnicy, która znacznie ułatwiłaby zadanie. Kierowcy pojazdów, które zwykle kierują się ze Wschodu na Zachód, a dokładnie muszą pokonać skrzyżowanie dróg tranzytowych 16, oraz 51 bez wątpienia musieli uzbroić się w cierpliwość.