Logo
Wydrukuj tę stronę

Przesłuchanie przewodniczącego Tuska trwało 8 godzin

Przesłuchanie przewodniczącego Tuska trwało 8 godzin

Donald Tusk pojawił się w prokuraturze, aby złożyć zeznania. Przed budynkiem Prokuratury Okręgowej w Warszawie przywitało go mnóstwo zwolenników, ale nie brakowało również wielu przeciwników.

 

Po 8-godzinnym przesłuchaniu były premier Polski obwieścił dziennikarzom, że przesłuchiwany był w charakterze świadka.

Dla przypomnienia sprawa, w której przesłuchiwany był przewodniczący Rady Europejskiej dotyczy śledztwa badającego współpracę Służby Kontrwywiadu Wojskowego z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa.

- ,,Nie jestem upoważniony do udzielenia informacji na temat śledztwa. Ta sprawa ma charakter wybitnie polityczny. Nie sądzę, bym został ponownie wezwany przez prokuraturę. Z całą pewnością wielogodzinne przesłuchanie nie ułatwia wykonywania obowiązków, ale to też mój publiczny obowiązek. Nie jestem tu od tego, by użalać się nad swoim losem’’ - powiedział dziennikarzom Tusk.

 

 

ZachodniDziennik.pl