Logo
Wydrukuj tę stronę

Korwin-Mikke o akcji rodziców niepełnosprawnych dzieci i premierze

Korwin-Mikke o akcji rodziców niepełnosprawnych dzieci i premierze

Do dyskusji w sprawie akcji rodziców niepełnosprawnych dzieci w sejmie telewizja Superstacja zaprosiła Janusza Korwin-Mikke, oraz Piotra Ikonowicza. Jak można było się spodziewać lider Kongresu Nowej Prawicy miał dużo do powiedzenia.

Jego zdaniem państwo nie ma obowiązku pomagać cudzym dzieciom, ponieważ ma mnóstwo innych zadań.

,,Premier żyje w absurdalnym systemie. Państwo jest od tego, żeby prowadzić wojny, dbać o nasze życie, o prawo. Natomiast nie jest od tego, żeby dbać o cudze dzieci. To nie są dzieci pana Tuska, ani pana Ikonowicza, ani moje. Jeżeli komuś by spadła cegła na głowę, to też nie byłby winien pan Tusk ani ja’’- komentował Mikke.

Kontrowersyjny polityk miał również swoje zdanie na temat tego kto powinien pomóc niepełnosprawnym dzieciom.

,,Pomagać powinno społeczeństwo, a nie państwo. Odróżnijmy te dwie rzeczy. Społecznicy chcą pomagać ludziom i nie kradną tych pieniędzy. Robią to społecznie, czasem za własne pieniądze. Natomiast urzędnik państwowy dba o swoją pensję przede wszystkim, dba o swój awans, a nie o te dzieci’’ -tłumaczył swój pogląd polityk.

Dziennikarz Superstacji zapytał więc, co w tym przypadku powinien zrobić premier, Donald Tusk. Nie wiadomo na ile poważna była odpowiedź Janusza Korwin-Mikke, jednak bez wątpienia do miłych nie należała.

,,Teraz powinien się powiesić. Jeżeli podjął się funkcji premiera takiego socjalnego państwa i jeszcze powiedział, że jest socjaldemokratą, to niech teraz się powiesi. Co mnie to obchodzi’’- skwitował.

 

zd