Logo
Wydrukuj tę stronę

PiS nie chce pomóc niepełnosprawnym

PiS nie chce pomóc niepełnosprawnym

Warszawa. Politycy opozycji krytykują arogancję i sposób negocjacji rządu z protestującymi niepełnosprawnymi. - Porozumienia nie przynosi się do Sejmu i każe się podpisywać. Porozumienie się wypracowuje.

Ten rząd kompletnie nie radzi sobie z tym kryzysem ludzi głęboko doświadczonych przez los - mówił poseł PO Bartosz Arłukowicz.

 Rząd zawarł porozumienie z częścią środowiska osób niepełnosprawnych, mimo że protestujący w Sejmie odrzucili proponowany projekt ustawy. Rządowe porozumienie zawiera tylko jeden z postulatów protestujących - podwyższenie renty socjalnej.

- Renta socjalna, zasiłek pielęgnacyjny i wyrównanie zasiłku dla osób niepełnosprawnych to trzy niezałatwione problemy - wylicza posłanka Kukiz'15 Agnieszka Ścigaj.

Oprócz podwyższenia renty socjalnej protestujący domagają się m.in. wprowadzenia dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie bez kryterium dochodowego.

Zdaniem Jakuba Stefaniaka, Prawo i Sprawiedliwość chce zamieść pod dywan problemy niepełnosprawnych. - Im zależy tylko na tym, by wyprowadzić niepełnosprawnych z Sejmu aby nie doszło do ewentualnej okupacji parlamentu. Chcą, by temat zniknął, a wtedy dalej będą jeździć po Polsce i opowiadać bajki. Teraz nie mogą tego robić - podkreślił rzecznik PSL.

Z kolei poseł PiS Jan Maria Jackowski przyznał, że rządzący nie do końca zdawali sobie sprawę z powagi trudności sytuacji. - Trzeba skupić się nad spokojną i merytoryczną dyskusją - stwierdził.

 

xnews