Logo
Wydrukuj tę stronę

Miała być rekonstrukcja, a powstał rząd tymczasowy.

Miała być rekonstrukcja, a powstał rząd tymczasowy.

To najbardziej groteskowa rekonstrukcja w historii — powiedział mi niedawno jeden z ministrów.
Miał rację.
Po wielu tygodniach spekulacji, przymiarek i planów, prezydent powołał rząd Beaty Szydło jako rząd Mateusza Morawieckiego.

 Nie ma w nim żadnej inne zmiany, nawet w obszarach, które wymagają zmiany.

 Uroczystość opóźniła się o 25 minut. Kwadrans po godz. 17 w Pałacu Prezydenckim pojawili się najważniejsi ludzie w Polsce, m.in. prezydent Andrzej Duda, nowy premier Mateusz Morawiecki, marszałkowie Sejmu i Senatu, a także odchodząca premier Beata Szydło.

Zjawili się też wszyscy ministrowie jej rządu. Nowy premier Mateusz Morawiecki najpierw odczytał przysięgę, a chwilę potem podpisał rotę przysięgi.
Złożył także kontrasygnatę na postanowieniach prezydenta o powołaniu rządu.


Tuż po tym prezydent Andrzej Duda podpisał postanowienia.

Andrzej Duda padł. Wymowny triumf Macierewicza nad Prezydentem.

 

 

 

media