Skatowanego prawie na śmierć mężczyznę zamknięto w wersalce
- Napisane przez
- Skomentuj jako pierwszy!
Do hotelu robotniczego w Kielcach wezwano służby ratunkowe. Powodem były dziwne odgłosy dobiegające z pokoju - jakby ktoś nie mógł wydostać się z niego o własnych siłach.
- ,,Otrzymaliśmy sygnał o tym, że w jednym z pokoi hotelu robotniczego przy ulicy Urzędniczej w Kielcach prawdopodobnie uwięziony jest człowiek.
Sygnały dochodzące z wnętrza, gdzie znajdował się mężczyzna, sugerowały, że nie może się on wydostać ze środka o własnych siłach’’ - powiedział starszy sierżant Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Kiedy ratownicy weszli do wnętrza nikogo tam nie było. Jednak za jakiś czas usłyszeli odgłosy dobiegające z wersalki.
Okazało się, że wewnątrz zamknięty był 58-letni mężczyzna, który wymagał natychmiastowej pomocy medycznej. Mężczyzna był dotkliwie pobity, a także miał rany cięte w okolicy szyi i pleców.
- ,,Wiemy, że to 58-letni mieszkaniec Kielc. Trwają nieprzerwane czynności zmierzające ku temu, aby ustalić, kto stoi za spowodowaniem obrażeń u 58-latka, i zatrzymać podejrzanych. Cały czas badamy sprawę.
Wstępne ustalenia wskazują, że w hotelowym pokoju doszło do rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Napastnik pobił 58-latka, poranił go nożem i obrabował a potem zamknął w wersalce. Łupem rozbójnika padły pieniądze oraz telefon komórkowy’’ - dodaje starszy sierżant Karol Macek.