Logo
Wydrukuj tę stronę

Jeden mandat niczego jej nie nauczył, więc dostała drugi

Jeden mandat niczego jej nie nauczył, więc dostała drugi

Niedaleko Nowego Miasteczka patrol policyjny kontrolował pod kątem przestrzegania prędkości jazdy kierowców krajową trójkę. Uwagę funkcjonariuszy policji zwróciło auto marki ford, które bez wątpienia jechało dużo za szybko niżeli jest, to w owym miejscu dozwolone.

Samochód zatrzymano, a kierującej kobiecie odczytano wynik szybkości 135 km/h, mimo iż mogła jechać maksymalnie 90 km/h. Kierująca nie ukrywała swojego oburzenia, kiedy policjant zapytał gdzie się tak spieszy?

,,Śpieszę się karmić dziecko, ma pan dziecko?'' - odpowiedziała pytająco kobieta.

Dla policjantów tak szybka jazda oznacza nieprzyjemne konsekwencje z czym spotykają się na co dzień. Dodatkowo na tylnym siedzeniu oprócz dorosłego mężczyzny znajdowała się dwójka malutkich dzieci.

Co więcej mundurowi sprawdzając dokumenty zauważyli, że w tym samym dniu, kilkanaście minut temu kierująca dostała mandat od dolnośląskiej policji, również za przekroczenie prędkości.

Nie był to powodu, aby nie ukarać kobiety po raz drugi i nowosolska policja oprócz mandatu w wysokości 300 zł. wlepiła jej również 8 punktów karnych.

 

Zd24