Wybrał śmierć podpalając się przed kościołem
- Napisane przez
- Skomentuj jako pierwszy!
Mężczyzna w wieku 60-lat poszedł pod kościół Matki Bożej Miłosierdzia w Suwałkach, oblał się benzyną i podpalił. Płonącego zauważył przechodzień, który jako pierwszy przystąpił do zagaszenia ognia.
Pomimo tego, iż reakcja przechodnia była błyskawiczna 60-latek poniósł śmierć.
Lekarz z pogotowia ratunkowego, które równie szybko zjawiło się na miejscu okazał się bezradny i mógł jedynie stwierdzić zgon informuje wspolczesna.pl. Niemniej w toku dalszych wyjaśnień ustalono, że mężczyzna zanim się podpalił odwiedził jednego z księży.
Prawdopodobnie przekazał księdzu kluczyki od własnego auta, oraz dowód rejestracyjny. Chociaż wygląda na to, iż swoje podpalenie zaplanował wcześniej nie można wyciągać pochopnych wniosków. Śledztwo w tej sprawie wykaże, co było przyczyną targnięcia się na własne życie przed kościołem.
Z nieoficjalnych informacji wspolczesna.pl wynika także, że mężczyzna borykał się z problemami rodzinnymi, które miały związek z nadużywaniem alkoholu.
Zd24