Logo
Wydrukuj tę stronę

Marsz Niepodległości nie obył się bez podłości

 Marsz Niepodległości nie obył się bez podłości

Każdego roku podczas Marszu Niepodległości w Warszawie dochodzi do zakłócenia spokoju przez grupy bojówkarzy. Tym razem również nie obyło się bez podobnych incydentów i już na wstępie przed Pałacem Kultury zaczęły wybuchać petardy i race podpalane przez chuliganów.

Pomimo tego, iż porządku pilnowały wzmożone służby policji i straży miejskiej zamaskowane grupy nie zamierzały zaprzestać swojej agresji. Zadymiarze atakowali kamieniami funkcjonariuszy policji przy dworcu Warszawa Powiśle, wszczęli bójkę ze strażą miejską, dziennikarzami i innymi uczestnikami marszu.

Absolutnie nie liczyli się z niczym i nikim skakali po autach, a na Rondzie Waszyngtona rzucali butelkami z benzyną, oraz betonowymi blokami. Wręcz chuligańskie przeszkadzanie innym w obchodach Święta Niepodległości tradycyjnie zakończyło się niemiłymi wspomnieniami, zatrzymaniami i rannymi.

Wielu bojówkarzy zdołało zbiec nim zostali zatrzymani, niemniej osoby te zarejestrowały kamery i aparaty, co może być znaczną wskazówką w kwestii kolejnych zatrzymań.

 

Wiadomości