Logo
Wydrukuj tę stronę

Hanna Gronkiewicz Waltz może zacząć się bać

Hanna Gronkiewicz Waltz może zacząć się bać

Już trzynastego października odbędzie się referendum, w którym mieszkańcy Warszawy zdecydują, czy odwołać obecną prezydent miasta, Hannę Gronkiewicz Waltz.


Pani prezydent jest wspierana przez przedstawicieli PO (w tym także rzekomo bezpartyjnego Prezydenta RP  Bronisława Komorowskiego), którzy otwarcie nawołują do nie uczestniczenia w referendum.


Poza tym pani prezydent, będąc zagrożoną odwołaniem, coraz częściej pojawia się w mediach, aby demonstrować sukcesy swoich rządów.

 

Tymczasem sierpniowym sondaż TNS Polska, który przeprowadzono dla TVP1 pokazuje, że Hanna Gronkiewicz Waltz ma się czego obawiać. Trzydzieści sześć procent badanych deklaruje, że weźmie udział w referendum.
Wśród nich aż sześćdziesiąt pięć procent będzie głosować za odwołaniem Hanny Gronkiewicz Waltz z funkcji prezydenta Warszawy. Jedynie szesnaście procent zdecydowanych na wzięcie udziału w referendum deklaruje, że zagłosuje przeciwko odwołaniu obecnej prezydent.

Z kolei w ostatnim sondażu jaki dla stacji TVN24 przeprowadziła firma MillwardBrown aż 75 procent warszawiaków, którzy chcą wziąć udział w referendum ws. odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz, zamierza głosować przeciwko obecnej prezydent stolicy.

 

Z badania wynika, że niemalże dwadzieścia pięć procent badanych nie zdecydowało, czy pójdzie na referendum, czy nie. Czterdzieści dwa procent z kolei jest zdecydowanych, że nie weźmie udziału w referendum.


 

 

ML