Logo
Wydrukuj tę stronę

Słodki pająk kontra typowy Polak

Słodki pająk kontra typowy Polak

Fenomen słodkiego pieska przebranego za pająka z Polski zaskoczył wielu z nas, jednak w naszej ojczyźnie znajdą się i tacy, których bardziej obchodzi sam właściciel przebierańca.


"Ile na tym zarobił?" , "Jaki samochód kupi sobie Wardęga?" , "Wardęga zapłaci grube odszkodowanie za zarty !" Krzyczą tytuły artykułów o sukcesie SA Wardegi. Reszta Polaków ma podobne pytania. Czy od takich pranków nie mozna dostać zawału ? A jak komuś się coś stanie ?

Słowem – wszedzie widza problem.
Narzekanie i pesymism to z pewnoscią nasze cechy narodowe. Mimo upadku komuny 25 lat temu i tak widzę coraz większa zawiść o czyiś sukces, szukanie igły w całym czy zwykłe chamstwo i nienawiść – proporcjonalną do ilości pracy, która ktoś włożył w swoje dzieło.

I w tym przypadku nie było inaczej. Wszyscy muszą wiedziec czy Wardega został w końcu złapany przez Policję ( tak nienawidzimy Policji, prawda? ), albo czy nie zostały pogwałcone prawa zwierząt. I musi być jakiś błąd we wszystkim.

Po prostu musi i koniec. W ten sposób Polacy upodlają każdy sukces.

 



Zd24, EMG