Logo
Wydrukuj tę stronę

Posłanka Krynicka o sytuacji służby zdrowia i strajku w CZD

Posłanka Krynicka o sytuacji służby zdrowia i strajku w CZD

Bernadetta Krynicka, pielęgniarka i posłanka PiS powiedziała dla Fakt24 dlaczego w służbie zdrowia jest źle. Odniosła się również do strajku pielęgniarek w Centrum Zdrowia Dziecka, oraz słów ministra Radziwiłła, iż pensje pielęgniarek nie są nędzne.

 

- ,,Przede wszystkim sytuacja w Centrum Zdrowia Dziecka to wynik zaniedbań z co najmniej 8 ostatnich latach. Maczali w tym palce i Ewa Kopacz i Bartosz Arłukowicz. Problem nie dotyczy tylko Centrum Zdrowia Dziecka. Mnóstwo szpitali tonie w długach (...) To dyrekcja powinna dogadać się z pielęgniarkami i nie dopuścić do sytuacji strajkowej. PiS rządzi od 6 miesięcy, a już w styczniu 2016 r. CZD dostało pożyczkę w wysokości 100 mln zł! Czy za PO też były takie pieniądze? W pół roku nie jesteśmy w stanie uzdrowić całej patologii w służbie zdrowia, która narosła przez ostatnie lata?? - powiedziała Krynicka.

Posłanka powiedziała również, że nie wie skąd takie dane na temat płac ma minister Radziwiłł. Domyśla się, że od dyrekcji szpitala, niemniej Krynicka zastanawia się czy dyrekcja podała prawdziwą kwotę wypłat.

- ,,Na jakiej podstawie tak powiedział. Informacji o zarobkach mogła udzielić mu jedynie dyrekcja szpitala. Nie mogę więc powiedzieć, kto ma rację. Jeżeli dyrekcja przedstawiła niezłą sytuację, a teraz pielęgniarki pokazują paski z niskim zarobkami, to kto tu kłamie i wprowadza w błąd opinię publiczną i ministra? Nie dziwię się ich determinacji. Pielęgniarki są obwiniane zawsze i za wszystko.

A zdaniem niektórych, jako zawód wykonywany z powołania, powinien w ogóle nie być opłacany. Trudno mi powiedzieć, co doprowadziło pielęgniarki z CZD do takiej desperacji. Nie wiem ja i do końca nie wie pan minister Radziwiłł. Być może ktoś wprowadza go w błąd?? - komentuje posłanka.

 

 

Zd24