Logo
Wydrukuj tę stronę

Premier uważa, że demokrację niszczą liderzy partii

Premier uważa, że demokrację niszczą liderzy partii

Podczas niedzielnej konwencji PO w Warszawie premier Ewa Kopacz była obecna, jednak w związku z tym, że miała problemy z gardłem postanowiła nie wypowiadać się głośno i wcześniej napisała list, który odczytał Andrzej Halicki, szef mazowieckiej platformy, oraz minister administracji i cyfryzacji.

- ,,Kontestowanie wyników wyborów przez liderów opozycji służy wyłącznie partyjnym interesom i daje jeden efekt. To próba niszczenia fundamentów demokracji (...) W obecnej chwili wybory samorządowe to nie tylko wybór lokalnych władz, to także wybór Polski o jakiej marzymy i w jakiej chcemy żyć (...) Polityka miłości nigdy nie będzie zgodą na politykę nienawiści’’.

W liście do uczestników konwencji PO nie zabrakło również słów krytyki pod adresem Prawa i Sprawiedliwości. Premier Kopacz uważa, że politycy PiS straszą Polaków, a to jest nic innego jak wyraz słabości, oraz bezsilności tej partii. Zaznaczyła, że PO z kolei chce, aby nasz kraj był stabilny, bezpieczny i rozwijający się.

- ,,Konkurencją dla PO jest władza, która zamyka galerie i teatry, bo nie podoba się jej obca sztuka, stawia pomniki tylko swoim, a zamiast budować drogi, parki, skwery, kłóci się o ich nazwy’’ - napisała Ewa Kopacz zaraz po przypomnieniu, że 30 listopada warszawiacy staną przed wyborem i osobiście ma nadzieję, iż wybiorą ,,skuteczność, a nie awantury’’.

 

Zd24