Logo
Wydrukuj tę stronę

NIK kontroluje Krajowe Biuro Wyborcze

NIK kontroluje Krajowe Biuro Wyborcze

Już dawno po wyborach, a wyborcy nie znają ostatecznych wyników do sejmików wojewódzkich. Powodem tych opóźnień jest to, iż komisje liczą głosy ręcznie, ponieważ jak się okazuje zawiódł system informatyczny, na który wydano 429 tys. zł.

Szef Najwyższej Izby Kontroli, którym jest Krzysztof Kwiatkowski postanowił rozpocząć kontrolę w Krajowym Biurze Wyborczym, tym bardziej, że mowa ze strony NIK o kontroli wydania publicznych pieniędzy na system informatyczny do liczenia głosów wyborców była już znacznie wcześniej.

Na temat rozpoczęcia kontroli wypowiedział się Paweł Biedziak, rzecznik prasowy NIK.

- ,,Kontrolerzy izby sprawdzą, czy pracownicy Krajowego Biura Wyborczego budowali system informatyczny w sposób zgodny z prawem, rzetelny, celowy i gospodarny’’ - mówi Biedziak.

Kontrola powinna wykazać kto ponosi szczególną odpowiedzialność za problemy z systemem informatycznym, który prawdopodobnie powstał po to, aby głosy były liczone błyskawicznie.

 

 

Zd24