Logo
Wydrukuj tę stronę

Wincenty Elsner myślał, że kamera jest wyłączona i zaliczył wpadkę

  Wincenty Elsner myślał, że kamera jest wyłączona i zaliczył wpadkę

Nie od dziś wiadomo, że politycy potrafią dostosować się do różnych sytuacji i inaczej zachowują się czy wypowiadają przy wyłączonych kamerach, niżeli gdy są one włączone.

Jak podaje dziennik.pl, polityk Twojego Ruchu, Wincenty Elsner będąc w przekonaniu, że podczas rozmowy z dziennikarzem Superstacji kamera jest wyłączona pozwolił sobie na ocenę wyglądu twarzy marszałek Ewy Kopacz.

Na pewnym etapie rozmowy dziennikarz pokazał Elsnerowi dwa zdjęcia Ewy Kopacz. Jedno sprzed lat, natomiast drugie jak najbardziej aktualne.

- ,,O cholera, faktycznie. Ona jakieś ma ten... botoksy ma takie, że ona w ogóle mimiki nie ma’’ - powiedział Elsner przekonany, że kamera jest wyłączona.

Krótko po tej wypowiedzi polityk wzrokiem upewnił się czy oby kamera jest rzeczywiście wyłączona i ku jego zdziwieniu w myślach szukał wszelakich pochlebnych słów, aby zatuszować wpadkę.

- ,,Wygląda na to, że bardzo dobrze czuje się pani Ewa Kopacz w polityce, a jeżeli się z zaangażowaniem i satysfakcją wykonuje swoją pracę, to również to się odbija na samopoczuciu i na zdrowiu. I jak widać, na wyglądzie polityków. Można powiedzieć, że pani Ewa Kopacz dobrze się realizuje w polityce i służy to jej zdrowiu i wyglądowi’’ - mówił zmieszany Elsner.

Ciekawe która wypowiedź Wincentego Elsnera należy do prawdziwych myśli na temat wyglądu marszałek Ewy Kopacz.

 

Zd24