Błąd
  • JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 384
Menu
Agencja marketingowa

Tygodnik ,,Wprost?? nie upublicznił nagrań bez zastanowienia

Burzliwe rozmowy na temat ujawnienia przez ,,Wprost’’ nagrań rozmów ważnych polityków doszły do tego momentu, iż niektórzy zarzucają tygodnikowi działanie na szkodę państwa bez wcześniejszej refleksji. Innego zdania na ten temat są pracownicy redakcji ,,Wprost’’ o czym napisał jeden z dziennikarzy.

Okazuje się, iż zanim nagrania zostały upublicznione naczelny tygodnika koniecznie chciał się w tej sprawie spotkać z ministrem spraw wewnętrznych. Sylwester Latkowski chciał się zapytać Bartłomieja Sienkiewicza o kilka ważnych kwestii.

- ,,Od ministra odpowiedzialnego za bezpieczeństwo państwa Latkowski chciał wiedzieć, czy wie o procederze nagrywania osób publicznych? Chciał wiedzieć, czy ktoś był tymi nagraniami szantażowany, jaką skalę może mieć to zjawisko, wreszcie kto mógł wspomniane rozmowy rejestrować i gdzie mogą być kopie nagrań? Chciał wiedzieć, jaką wiedzę o tej historii mają podległe Sienkiewiczowi służby’’ - pisze Michał Majewski, dziennikarz ,,Wprost’’.

Pomimo telefonów, a nawet sms-ów wysyłanych do ministra spraw wewnętrznych odzewu, ani chęci spotkania z naczelnym tygodnika niestety nie było. Pomimo tego Latkowski nie upublicznił nagrań, ale postanowił skorzystać z pomocy Pawła Wojtunika, szefa CBA myśląc, iż codzienny kontakt obu panów przyczyni się do tego, iż Sienkiewicz da się przekonać do spotkania.

- ,,W piątek 13 czerwca przed południem naczelny pojechał do szefa CBA Pawła Wojtunika, by on przekazał Sienkiewiczowi wiadomość i przekonał go do spotkania’’ - napisał Majewski. Niemniej dodaje również, że szef CBA wykonał telefon z bezpiecznej lini do Sienkiewicza, ale też na nic. - ,,Kiedy to nie pomogło, szef CBA pojechał do ministerstwa, osobiście spotkać się z Sienkiewiczem, lecz ten odmówił spotkania z naczelnym „Wprost” pomimo wiedzy, że chodzi o taśmy z podsłuchanych rozmów najważniejszych polityków w kraju’’- pisze dziennikarz ,,Wprost’’.

Po co to wszystko zostało opisane nawet nie musimy pytać. Politycy winnych szukają teraz wszędzie, jednak co istotne nie zauważają winy po swojej stronie.

- ,,Ujawniamy to, ponieważ padają zarzuty, że ,,Wprost” nie dba o interes państwa i działa bez refleksji. Państwowego instynktu zabrakło komuś innemu. Tym kimś jest, odpowiedzialny za bezpieczeństwo państwa, Bartłomiej Sienkiewicz’’ - podsumował dziennikarz.

 

zd24

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

powrót na górę

Reklama

biuro wirtualne

 

              Wiadomości            Wydarzenia             Świat                Polityka                 Gospodarka                   Sport                     Waszym zdaniem                   Styl życia                                                         

Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji tutaj . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych - RODO. Tutaj znajdziesz treść naszej nowej polityki a tutaj więcej informacji o Rodo