Błąd
  • JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 381
Menu
Agencja marketingowa

Macierewicz wycofał wszystkie wnioski o awanse generalskie.

W piątek wieczorem rzeczniczka MON, ppłk Anna Pęzioł-Wójtowicz poinformowała, że"w trosce o dobro Sił Zbrojnych RP i harmonijne współdziałanie organów konstytucyjnych w zakresie obronności, minister obrony narodowej Antoni Macierewicz postanowił wycofać wnioski o awanse generalskie".

Prezydent o takich decyzjach nie powinien się dowiadywać z mediów.

Na początku października resort obrony poinformował, że do prezydenta wpłynęło z MON 14 wniosków o awans na stopnie generalskie. 10 listopada szef BBN Paweł Soloch poinformował, że 11 listopada nie będą wręczone nominacje generalskie. 

Paweł Soloch pytany o decyzję szefa MON w sobotę w radiowej Trójce podkreślił, że"co do zasady prezydent o takich decyzjach nie powinien się dowiadywać z mediów". "Według mojej wiedzy, pan prezydent w tej sprawie nie otrzymał żadnej informacji z MON wcześniejszej" - dodał. "W tym sensie jest to decyzja dość zaskakująca, tym bardziej, że pan prezydent nie odrzucił żadnego z tych 14 złożonych wniosków.

Co więcej, oficerów wymienionych w tym wniosku za wkład w rozwój Sił Zbrojnych docenił wręczając im odznaczenia 11 listopada" - podkreślił szef BBN. "Istotą kontrowersji, czy różnic między MON a ośrodkiem prezydenckim nie są nazwiska osób, które znalazły się we wniosku nominacyjnym.

Jest kwestią do rozstrzygnięcia system kierowania i dowodzenia, także uwzględnienie, czy odniesienie się do pewnych uwag dotyczących w ogóle filozofii polityki kadrowej, które zgłosił pan prezydent" - zaznaczył minister. "Zdumienie pana prezydenta wywołał brak we wnioskach nominacyjnych czwartej gwiazdki dla gen. Leszka Surawskiego jako pierwszego żołnierza Sił Zbrojnych" - mówił Soloch. "Na polecenie pana prezydenta z takim pismem, z taką sugestią wystąpiliśmy do pana ministra.

Nie otrzymaliśmy odpowiedzi, mamy nadzieję, że taka odpowiedź nadejdzie" - dodał. "Wycofanie wniosków, jako takie trudno jest interpretować. Mamy nadzieję, że otrzymamy informacje, dlaczego tak się stało" - podkreślił szef BBN.

 

Skomentuj

Upewnij się, że pola oznaczone wymagane gwiazdką (*) zostały wypełnione. Kod HTML nie jest dozwolony.

powrót na górę

Reklama

biuro wirtualne

 

              Wiadomości            Wydarzenia             Świat                Polityka                 Gospodarka                   Sport                     Waszym zdaniem                   Styl życia                                                         

Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji tutaj . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych - RODO. Tutaj znajdziesz treść naszej nowej polityki a tutaj więcej informacji o Rodo