Logo
Wydrukuj tę stronę

Gwałciciel z Polski skarży się na niedobre warunki w brytyjskim więzieniu

Gwałciciel z Polski skarży się na niedobre warunki w brytyjskim więzieniu

 Jarosław W. wyjechał do Wielkiej Brytanii w celach zarobkowych. Pracował w charakterze sprzątacza w restauracjach.

W kwietniu br. 41- letni imigrant z Polski wracał z pracy, kiedy zauważył, że z baru wyszła pijana kobieta.

Chwilę patrzył jak idzie ulicą, a następnie siłą wciągnął na teren katedry w Chelmsford i zgwałcił.

Mężczyznę udało się zatrzymać już następnego dnia. Policjanci dysponowali monitoringiem, który zarejestrował twarz Polaka. Jarosław W. tłumaczył, że kobieta zgodziła się na seks, ale szybko wyszło na jaw, iż zwyczajnie wykorzystał okazję i dokonał gwałtu.

Kara więzienia jaką usłyszał i odsiaduje, to 9 lat. Gwałcicielowi nie podobają się warunki i atmosfera w brytyjskim więzieniu, dlatego jego obrońca złożył wniosek o złagodzenie kary.

Argumenty są bynajmniej śmieszne. Otóż, słabo mówi po angielsku, ma złe warunki w celi,pierwszy raz znalazł się za kratami i padł ofiarą przemocy podczas odbywania kary.

 

 

Wiadomości