Natomiast w niedzielę miało miejsce rozdanie nagród Węży, które określają najgorsze typy filmów ostatniego czasu. W tym roku zdecydowanie królował Kac Wawa, który otrzymał aż 7 nagród tego typu.

Najgorszym aktorem został Borys Szyc, który statuetkę otrzymał także za rolę w Kac Wawa. Laureat obiecał dotrzeć na galę, aczkolwiek nie pojawił się. Czyżby było mu zwyczajnie wstyd.

Z kolei najgorszą aktorką została doceniana przez wszystkie damskie magazyny Marta Żmuda-Trzebiatowska, która grała w filmie o Hansie Klosie. Czy słusznie? Część głosów jest podzielona.

Wiele laureatów nie pojawiło się na scenie, czy taka statuetka może zagrozić ich karierze?

md